Pierwszy krok zrobiony! Derby są nasze:
Galmartena SK - Biurokraci Angemont 1:0
Spotkanie stało pod znakiem dominacji GSKA, posiadanie piłki w pierwszej połowie 64-36 mówi samo za siebie, ale przeciwnik dobrze ustawił swoje szyki obronne. Poza tym, jak wiadomo, derby zawsze mają swoją specyfikę.
Przez pierwszy kwadrans obie drużyny wypracowały sobie po jednej czystej sytuacji. Ogólnie w pierwszej części meczu gości uratowała raz poprzeczka, zaś gospodarzy szczęście, gdy napastnik przeciwnika znalazł się nagle z piłką sam na sam parę metrów przez Molashem, ale nie zaryzykował wymijania go i strzelił mu niemal prosto w ręce.
W drugiej połowie nadal inicjatywa była przy GSKA, coraz bardziej aktywny był Shumejka, ale ataki rozbijały się o obronę Biurokratów. Dopiero w 57. min po dośrodkowaniu w pole karne Shumejka wyskoczył przed bramkarza i główką wyprowadził Galmęs na prowadzenie.
W kolejnych minutach gospodarze nie byli zagrożeni, za to sami mieli parę dobrych okazji na podwyższenie wyniku - ale spisywał się bramkarz gości.
Podsumowując, przez następne parę miesięcy Angemont jest nasz
