Powaga Czarnolas

Nam się udało zremisować, więc może i Wam uda się coś wycisnąć Dokopcie tym Wandejczykom!

Równia pochyła, 16.05.2018 r.

Toczymy się powolutku w stronę Pierwszej Klasy. Przegraliśmy pewnie z Synami Wandy 0:3. Tracimy 5 punktów do FC Bullace. Z sześciu pozostałych do rozegrania spotkań mamy w najlepszym wypadku jedną okazję na zainkasowanie 3 punkcików. To za mało. Chociaż FC Bullace czeka do końca sezonu ścieżka zdrowia i mecz z Lotosem, który zapewne zrobi wszystko, by jednak nie opuszczać Ekstraklasy, tak nie ma co niepotrzebnie się łudzić. A w sobotę derby Czarnolasu. Będzie ciężko.

Dementi, 20.05.2018 r.

- Dementujemy plotki jakoby trener Leszczyński prosił trenera Czuguł-Chana o podłożenie meczu derbowego w celu utrzymania i/lub podbudowania pozycji w Ekstraklasie. Nic takiego nie mialo miejsca. Nie została przelana żadna kwota. Żadne dyspozycje nie zostały wydane zawodnikom. Trener Leszczyński jest wspaniałym człowiekiem, który zawsze szanuje swoich sportowych rywali i nie ucieka się do żadnych niskich zagrywek.Wygrana FC Czarnolas to wynik tylko i wyłącznie dobrze opracowanej taktyki, ciężkiej pracy całej drużyny i gry fair-play, pozbawionej faulów, kartek i kontuzji. Powaga Czarnolas jest niezmiernie wdzięczna za to jak została potraktowana przez drużynę gospodarzy oraz ich trenera.

W sobotę najważniejszy mecz sezonu o tytuł najlepszego spadkowicza ekstraklasy z trenerem Liderskim.

Spadkowicza? Ja sobie wypraszam! Dziękuję za mecz

Wciąż sobie wypraszam!

Ślepej kurze! Jeszcze Was kukle będą swędziały!

Jeszcze tylko trzy kolejki..., 5.06.2018 r.

Niewiele można napisać o grze Powagi Czarnolas w ostatnich tygodniach. Blamaż za blamażem. Nawet zwycięstwo nad Margońskimi Końmi nie jest w stanie zmyć z naszych kubków smakowych pozostałości po straconej szansie na utrzymanie w Ekstraklasie.

Przed nami ostatnie 3 spotkania. Pozostaje zdecydować czy po prostu podbić rozwój czy może jednak chociaż trochę się postawić przeciwnikom.

Bleblu bleblu, 18.06.2018 r.

Z lekkim zaskoczeniem przyjęliśmy remis z Grabarnią. Grając młodzieżą udało nam się zdobyć jeden punkt, który jednak wiele znaczenia już dla nas nie ma.

Przegrana jedynie 2:1 z Krasnoludami to też dla nas szok, bo znów graliśmy maksymalnie na rozwój, nie przejmując się nadmiernie wynikiem.

A już w sobotę ostatnie ligowe spotkanie. Podejmujemy u siebie podopiecznych trenera Kakulskiego, meczem z nimi także rozpoczynaliśmy ten sezon. Czy uda nam się powtórzyć wyczyn z 1. kolejki i zremisować? Czy może jednak Republikanie spuszczą nam manto, by odreagować ligową porażkę? Zobaczymy.

Podsumowanie sezonu może inną razą.

Brak redukcji, 26.06.2018 r.
Mimo przedostatniej pozycji w tabeli i odpadnięcia z pucharu w 2. rundzie, cały 31. sezon oceniamy in plus. Udało się pociągnąć dalej zmianę pokoleniową w zespole. Daliśmy radę kilka punktów ukraść tuzom Ekstraklasy, co dodatkowo osładza gorycz spadku. Dobiliśmy do średniej wieku 25, a wartość drużyny chyba trochę wzrosła, więc z nadzieją spoglądamy w przyszłość i powrót do Pierwszej Klasy. Przy pomyślnych wiatrach za sezon wrócimy na szczyt.

Do tego, mimo słabego sezonu, zbierania ogromnej ilości cięgów i ostatecznie osiągnięcia przedostatniej pozycji w tabeli Ekstraklasy, raport zmian nie jest tragiczny. Oczywiście mogło być dużo lepiej, ale najważniejsze jest to, że żaden zawodnik nie stracił klocka.

Wszyscy napastnicy zaliczyli +1, co uważam za swój trenerski sukces.

W pomocy najbardziej boli brak klocka u Paula Vlasaka, który dołączył pod koniec maja ze szkółki. Poza tym wpadł jedynie klocek Alexandrowi Svjenodzie (l. 21), również dziecku naszej szkółki piłkarskiej. Ewidentnie mamy braki szkoleniowe na tym polu i to jest coś, nad czym będzie trzeba popracować.

W obronie - poza Brecelem i Prestonfiledem, każdy dostał klocuszek. Świetnie, choć Prestonfield jest bardzo dużym zawodem, bo na niego i Pressberga kładziony był duży nacisk treningowy, by mogli godnie zastąpić emeryta Brecela.

Na bramce - Topol (l. 20) wskoczył na 7 klocek. Teichert zawiódł, choć był wymaksowany. Niezbadane są wyroki X11...

To tyle. Polecajcie nas Powadze w nadchodzącym sezonie.

Plany na przyszłość, 3.07.2018 r.
W związku z tym, że nadwyrężyliśmy budżet w poprzednim sezonie, musimy pisać tę notkę. Każdy grosz się liczy. Zmian w składzie raczej się już nie będziemy podejmować. Chyba że wpadnie coś fajnego ze szkółki do obrony, by dać wreszcie odpocząć Brecelowi i odesłać go na emeryturkę.

Rozegraliśmy kilka sparingów, które stanowią głównie macanie się z różnymi rozstawieniami zespołu. Poza tym lepiej nie robić przerwy w ustawianiu taktyki, bo skończy się jak poprzednio, gdzie kilka meczów przegapiliśmy i straciliśmy kilka potencjalnych punktów.

Zła tonacja, 16.07.2018 r.
Rozpoczęliśmy 32. Sezon SLP z wysokiego(i gęstego) G. Przegrana 3:1 z Futbólfeaán Auterra będzie odbijać się nam czkawką prawdopodobnie jeszcze bardzo długo. Cała drużyna kondycyjnie leży i kwiczy, co trzeba będzie poprawić przed następnymi spotkaniami.

A już za tydzień mecz z Betonem Eldorat. Co z tego wyniknie? Nie mamy pojęcia. Może cokolwiek ugramy, bo choć na papierze wyglądamy lepiej, to wszystko może się zdarzyć.