Wybór ATK- Yennefer von Wither

[Tadhg]

Wysoka Izbo
WKM

zarządzam 3 dniową debatę nad zgłoszoną kandydaturą Yennefer von Witcher na stanowisko Asesora Trybunału Koronnego. Poniżej treść zgłoszenia. Zachęcam Panie i Panów posłów do zadawania pytań kandydatowi. Tutaj załącznik:

Wysoka Izbo,
Panie Marszalku Seniorze,
Panowie Wicemarszalkowie,

Zgłaszam swoją kandydaturę na urząd ATK, całkiem niedawno zakończyła się moja kadencja, spełniam wszelkie wymogi, a jeśli aktywność będzie potrzebna, to oświadczam, że w dniu jutrzejszym będę miała przekroczony próg 20 punktów aktywności.

Z poważaniem,
(-)Yennefer von Witcher

Świadoma odpowiedzialności karnej za wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego oświadczam, że posiadam możliwość sprawowania funkcji publicznych, nie jest obywatelem innej mikronacji ani nie sprawuje w niej funkcji publicznych oraz, że nie zakończyłam odbywania kary za przestępstwo w okresie sześciu miesięcy poprzedzających zgłoszenie kandydatury albo że skazanie lub ukaranie uległo zatarciu lub było przedmiotem prawa łaski.

Pozdrawiam

(-)Tymoteusz von Hohenzollern
Wicemarszałek sejmu

Co prawda posłem nie jestem, ale korzystając z możliwości wypowiedzi w Sejmie, chciałbym zadać PT kandydatce kilka pytań, całkowicie fakultatywnych:
Jaki jest stosunek PT kandydatki do sytuacji, która niedawno miała miejsce w Trybunale, gdzie sąd II instancji wydał wyrok odmienny od tego, który wydał sąd I instancji, gdzie była PT kandydatka przewodniczącą składu orzekającego?
Czy taki przebieg sprawy nasunął PT kandydatce jakieś refleksje odnośnie swojego osądu?
Czy i jakie akcje naprawcze PT kandydatka planuje podjąć w teraźniejszości i przyszłości, by orzekać w sposób bardziej stonowany? W oczach opinii publicznej, podzielonej względem oceny winy, grzywna była stanowczo za wysoka, zważywszy na, jak samo uzasadnienie podaje, niską szkodliwość społeczną czynu.

Co prawda posłem nie jestem, ale korzystając z możliwości wypowiedzi w Sejmie, chciałbym zadać PT kandydatce kilka pytań, całkowicie fakultatywnych:
Jaki jest stosunek PT kandydatki do sytuacji, która niedawno miała miejsce w Trybunale, gdzie sąd II instancji wydał wyrok odmienny od tego, który wydał sąd I instancji, gdzie była PT kandydatka przewodniczącą składu orzekającego?

Każdy ma prawo do własnej opinii, przypominam iż sama w skład orzekajacy nie wychodziłam, a co oznacza, że sama decyzji nie podejmowalam, przyznać należy iż bardzo długo trwały dyskusje między składem orzekajacym, aż w końcu doszliśmy do konsensusu wraz z PT Marszałkiem TK. Nadmienić także muszę iż optowałam za niższą niż zasadzona w pierwszej instancji grzywną, jednakże taryfikator obligowal nas do właśnie takiej kwoty.

Czy taki przebieg sprawy nasunął PT kandydatce jakieś refleksje odnośnie swojego osądu?

Oczywiście, że tak. Sztywne ramy kar finansowych powinny jak najszybciej ulec zmianie, liczę że posłowie się tym zajmą.

Czy i jakie akcje naprawcze PT kandydatka planuje podjąć w teraźniejszości i przyszłości, by orzekać w sposób bardziej stonowany? W oczach opinii publicznej, podzielonej względem oceny winy, grzywna była stanowczo za wysoka, zważywszy na, jak samo uzasadnienie podaje, niską szkodliwość społeczną czynu.

Przede wszystkim, proszę nie zarzucać winy za błędny w rozumieniu wielu Sarmatow wyrok na przewodniczącego składu orzekającego. Jak już wspominałam, trwały długie i wręcz namietne dyskusje na temat wyroku pomiędzy członkami składu. Nie każdy wyrok musi byc bądź jest zaskarzany, nie każda apelacja kończy się po myśli apelanta, nie każdy potrafi, mimo własnych pomyłek stanąć ponownie przed Wysoką Izbą i prosić o reelekcję na stanowisko. Uważam, że przez miniony okres wielu rzeczy się nauczyłam, jednakże jeszcze nie wszystkiego, nad czym ubolewam, dlatego tez pragnę ponownie objąć funkcję Asesora Trybunału Koronnego oraz kontynuować naukę w praktyce, gdyż jak wszyscy wiemy - to ona jest najlepszą metodą nauki, nauka w praktyce na własnych błędach.

Jeżeli kandydatka chce się uczyć prawa to modnie jest zgłosić się do Prefektury

Jeżeli kandydatka chce się uczyć prawa to modnie jest zgłosić się do Prefektury :)

Wolę TK, prefektura, jak i sam prefekt mnie nie kręci

Wasza Książęca Mość,
Wasza Marszałkowska Mość,
Izbo, której wysokości przedstawiać nie będę, albowiem każdy sam może sobie ją zmierzyć,,

Jakkolwiek zazwyczaj występuje jam występuje w konwencyi poważnej niezbyt, takoż w sytuacyi, w jakiej żeście waszmościowie mnie i dumnych obywateli sarmackich inszych postawili, powagę, a raczej Powagę zmuszony jest jam zachować.

Śmiem sądzić, iż zgłoszenie Jej Ekscelencji Yennefer von Witcher nie jest zwyczajnym, takowym, do jakiego żeśmy się wszyscy przyzwyczaili. Proszę zauważyć, iż zgłoszenie Jej Ekscelencji nastąpiło bezpośrednio po zawiadomieniu, jakie to jam złożył w Prefekturze w dniu wczorajszym, dotyczącym Jego Ekscelencji Henryka barona Wepucciego, dostępnym w tymże miejscu. Czy takowa zbieżność czasowa przypadkową może być? Izbo, której wysokości przedstawiać nie będę, albowiem każdy sam może sobie ją zmierzyć! Ponieważ jam jest, w przeciwieństwie do pewnych osobników, jako takim honorem i godnością obdarzony, to jam korespondencyi, chociaż prywatną ona nie jest, lecz publiczną, ujawniać nie będzie. Jednakowoż Jej Ekscelencja Yennefer von Witcher powiązana jest z Jego Ekscelencją Henrykiem baronem Wespuccim pewnymi połączeniami prywatnymi i w tejże korespondencyi otwarcie przyznawała, iż po to jeno się na asesora zgłasza, ażeby do skazania Jego Ekscelencji nie dopuścić.

My natomiast dopuścić do czego innego nie możem - mianowicie do orzekania przez Trybunał Koronny nie zgodnie z powszechnie przyjętymi normami sprawiedliwości, lecz z prywatnymi więzami jeno. Chyba każdy na tejże sali się zgodzi, iż wyroki w sposób stronniczy zapadać nie powinny. Zjednoczmy się zatem przeciwko tejże stronniczości i zagłosujmy wraz przeciwko kandydaturze Jej Ekscelencji Yennefer von Witcher na stanowisko asesora Trybunału Koronnego.

Dziękuję.

Wasza Książęca Mość,
Wasza Marszałkowska Mość,
Izbo, której wysokości przedstawiać nie będę, albowiem każdy sam może sobie ją zmierzyć,,

Jakkolwiek zazwyczaj występuje jam występuje w konwencyi poważnej niezbyt, takoż w sytuacyi, w jakiej żeście waszmościowie mnie i dumnych obywateli sarmackich inszych postawili, powagę, a raczej Powagę zmuszony jest jam zachować.

Śmiem sądzić, iż zgłoszenie Jej Ekscelencji Yennefer von Witcher nie jest zwyczajnym, takowym, do jakiego żeśmy się wszyscy przyzwyczaili. Proszę zauważyć, iż zgłoszenie Jej Ekscelencji nastąpiło bezpośrednio po zawiadomieniu, jakie to jam złożył w Prefekturze w dniu wczorajszym, dotyczącym Jego Ekscelencji Henryka barona Wepucciego, dostępnym w tymże miejscu. Czy takowa zbieżność czasowa przypadkową może być? Izbo, której wysokości przedstawiać nie będę, albowiem każdy sam może sobie ją zmierzyć! Ponieważ jam jest, w przeciwieństwie do pewnych osobników, jako takim honorem i godnością obdarzony, to jam korespondencyi, chociaż prywatną ona nie jest, lecz publiczną, ujawniać nie będzie. Jednakowoż Jej Ekscelencja Yennefer von Witcher powiązana jest z Jego Ekscelencją Henrykiem baronem Wespuccim pewnymi połączeniami prywatnymi i w tejże korespondencyi otwarcie przyznawała, iż po to jeno się na asesora zgłasza, ażeby do skazania Jego Ekscelencji nie dopuścić.

My natomiast dopuścić do czego innego nie możem - mianowicie do orzekania przez Trybunał Koronny nie zgodnie z powszechnie przyjętymi normami sprawiedliwości, lecz z prywatnymi więzami jeno. Chyba każdy na tejże sali się zgodzi, iż wyroki w sposób stronniczy zapadać nie powinny. Zjednoczmy się zatem przeciwko tejże stronniczości i zagłosujmy wraz przeciwko kandydaturze Jej Ekscelencji Yennefer von Witcher na stanowisko asesora Trybunału Koronnego.

Dziękuję.

Pragnę Pana poinformować, że różnymi kanałami informowalam o błędnie ustawionych dostepach, JKM, Kanclerza, nawet Marszałka TK, zgłosić swą kandydaturę usilowalam już od godziny 11:30, ciągle z tym samym problemem, nie mogłam odpisać w wątku, gdyż uprawnienia do niego są błędnie wyznaczone. Proszę za tem by Pan trochę ochlonal, nawet na ćwirku krzyczalam o problemie, może Pan sprawdzić.

Wasza Książęca Mość,
Wasza Marszałkowska Mość,
Izbo, której wysokości przedstawiać nie będę, albowiem każdy sam może sobie ją zmierzyć,
Wielmożna Pani Yennefer von Witcher,

*kieruje elektryzujące spojrzenie na kandydatkę na asesora*

Nie jest to istotą problemu. Istotą jego natomiast jest kwestia zachowania bezstronności przez Trybunał Koronny, która zachwiana by była, jakoby Wielmożną Panią wybrać.

Dziękuję.

Wasza Książęca Mość,
Wasza Marszałkowska Mość,
Izbo, której wysokości przedstawiać nie będę, albowiem każdy sam może sobie ją zmierzyć,
Wielmożna Pani Yennefer von Witcher,

*kieruje elektryzujące spojrzenie na kandydatkę na asesora*

Nie jest to istotą problemu. Istotą jego natomiast jest kwestia zachowania bezstronności przez Trybunał Koronny, która zachwiana by była, jakoby Wielmożną Panią wybrać.

Dziękuję.

Proszę Pana, zapewniam Pana, że informując osobę Henryka o dostępnych środkach obrony ewentualnej nie zrobiłam nic złego, tak samo jak ukazanie mu skutków prawnych po złożonym przez Pana zawiadomieniu, obecnie asesorem nie jestem zatem mogę informować o powyższych sprawach nawet jeżeli ubiegam się o "stołek asesorski". Zapewniam Pana, iz gdyby zaszła potrzeba wnioslabym do MTK o odsunięcie mnie od sprawy. Po drugie w żadnej mojej wypowiedzi nie padło zapewnienie iż nie dopuszcze Henryka do skazania, za to napisałam tylko w prost jakie skutki będzie miało to złożenie zawiadomienia.

Kandydatka jest kandydatką dobrą, bo jest i kandyduje. W całej swojej wirtualnej karierze sędziowskiej nie miałem innego współpracownika w Trybunale, z którym tak "ciekawie i efektownie" można prowadzić narady składu orzekającego. Kandydatka zawsze była dyspozycyjna (nawet, a może i zwłaszcza w nocy), sprawiedliwa i entuzjastycznie (łezka tęsknoty) podchodziła do obowiązków asesorskich. MTK popiera kandydaturę w całej rozciągłości i rekomenduje posłom poparcie kandydatki.