Szanowny, prawda, Panie Pośle Powietrzny,
w dobrym guście jest by głosy oddawane w trakcie głosowań Sejmu, szczególnie te przeciw uzasadniać. Aktualnie Sejm głosuje nad wyborem dwóch asesorów Trybunału Koronnego. W czasie debaty nad kandydaturami pan poseł w stosunku do jednego z kandydatów miał pytania (i na ich zadaniu poprzestał) natomiast w stosunku do drugiego kandydata pytań pan poseł nie miał. Słowem w czasie debaty swojego stanowiska względem kandydatów pan poseł nie przedstawił.
W głosowaniu, w obu przypadkach, był pan przeciw. Jako obywatel chciałbym zatem poprosić o uzasadnienie tych decyzji. Niestety na chwilę obecną w kuluarach mówi się, że to zabieg celowy pana posła, mający na celu zachowanie wakatu by pan poseł mógł objąć osobiście funkcję asesora. Obecnie głosowane są dwie kandydatury na dwa wakujące etaty, a na Sali Obrad trwa debata nad trzecią - pana posła - kandydaturą. Uzasadnienie głosów mogłoby położyć kres tym paskudnym plotkom.
Osobiście tuszę, że pan poseł ma merytoryczne i uzasadnione obiekcje co do przedmiotowych kandydatur i absolutnie nie może być mowy o głosowaniu zgodnie z interesem prywatnym, zaś decyzja pana posła wynika z racji stanu i kierowania się dobrem państwa.
w dobrym guście jest by głosy oddawane w trakcie głosowań Sejmu, szczególnie te przeciw uzasadniać. Aktualnie Sejm głosuje nad wyborem dwóch asesorów Trybunału Koronnego. W czasie debaty nad kandydaturami pan poseł w stosunku do jednego z kandydatów miał pytania (i na ich zadaniu poprzestał) natomiast w stosunku do drugiego kandydata pytań pan poseł nie miał. Słowem w czasie debaty swojego stanowiska względem kandydatów pan poseł nie przedstawił.
W głosowaniu, w obu przypadkach, był pan przeciw. Jako obywatel chciałbym zatem poprosić o uzasadnienie tych decyzji. Niestety na chwilę obecną w kuluarach mówi się, że to zabieg celowy pana posła, mający na celu zachowanie wakatu by pan poseł mógł objąć osobiście funkcję asesora. Obecnie głosowane są dwie kandydatury na dwa wakujące etaty, a na Sali Obrad trwa debata nad trzecią - pana posła - kandydaturą. Uzasadnienie głosów mogłoby położyć kres tym paskudnym plotkom.
Osobiście tuszę, że pan poseł ma merytoryczne i uzasadnione obiekcje co do przedmiotowych kandydatur i absolutnie nie może być mowy o głosowaniu zgodnie z interesem prywatnym, zaś decyzja pana posła wynika z racji stanu i kierowania się dobrem państwa.