Piotr Paweł I napisał(a):Panie Marszałku,
Wysoka Izbo!
Mam pytanie do obu kandydatów, w kontekście niedawnego wyroku TK ws. prawomocności zarządzenia referendum ws. opróżnienia tronu książęcego. Pytanie brzmi: czy zdaniem Szanownych Kandydatów TK powinien wydawać wyroki tylko i wyłącznie kierując się literą prawa, czy też mieć również na uwadze wolę obywateli i szeroko rozumiane dobro wirtualnego państwa, jakim jest Księstwo Sarmacji? Pytam się, bo w uzasadnieniu wyroku Trybunał stwierdził, że werdykt wyrażony w referendum był jednoznaczny, a wręcz miażdżący. Mimo to, w związku z wyrokiem, przez kolejne dni Księstwo funkcjonowało w niejasności, czy ma Monarchę, czy też go jednak nie ma; funkcjonowało w niejasności groźnej i stanowiącej zagrożenie dla istnienia Księstwa. Owszem, szybko doszło do kolejnego referendum, którego werdykt był potwierdzeniem tamtego. Czy rzeczywiście mieliśmy do czynienia z aż tak rażącym deliktem konstytucyjnym?
Wysoka Izbo,
Panie Marszalku,
Panie Posle,
Co do wyroku: mielibysmy do czynienia z naduzyciem, gdyby sklad orzekajacy, w ktorym zasiadalem, orzekl cos innego niz orzekl. Konstytucja jasno i wyraznie wskazala na konieczne warunki waznosci procesu referendalnego. Warunki te nie zostaly spelnione, bylo wiec oczywiste, ze referendum nalezy uniewaznic.
Co do podstaw wyrokowania, to oczywiscie Trybunal Koronny - podobnie jak kazdy inny sad swiata wirtualnego i realnego dzialajacego w warunkach, nazwijmy to umownie, liberalnej demokracji, ma nie tylko prawo, ale i obowiazek kierowac sie nie tylko litera prawa, ale i jego duchem. Prowadzic interpretacje przepisow i odwolywac sie do ogolnych zasad. W Sarmacji jest to szczegolnie istotne, bo nasze prawo sila rzeczy jest ubogie, i gdyby ograniczac sie do tego, co zapisano wprost, nie daloby sie prowadzic postepowan w zgodzie z konstytucyjnymi zasadami ochrony wolnosci i sprawiedliwosci.
W wyroku, do ktorego nawiazuje Pan Posel, zastosowano przepis szczegolny, ktorego pominac sie po prostu nie dalo.