Idąc do spaleniska zauważyłem list sprzed wieków.
Na wsze czasy, czasów, pamięci wieczney y i niezmienney. Księstewko nasze, co Sarmacyją zwać zwą i zwać będą na wieki wieków, niech władają Ci, co rodu Hippogriffów wywodzić będą się. Ktokolwiek sprzeciwiać temu się raczy, niech wyklęty będzie z plemienie sarmackiego, gdyż tu wiara rotereja, się odbywa i odbywać będzie. Choć licznie tworzyć się tworzą wyznania i wierzenie niechlujne, jak Diuczej Wiary, twór nieznośny, potępiony, to w Sarmacyji naszej umiłowanej wiara rotereja ma górować i ta wiary być obowiązującą ma. Ktokolwiek prawdzie istotnej tej się sprzeciwić będzie, niech się czuje przeklęty i wyklęty i niech zniknie na wieki. Jeśli w przyszłość sięgną, zmieniać się będzie, to u władzy Hippogriff stać musi, gdyż to jego dom i kraj. Treści ta to sarmacki testament, a więc z Bogiem.