Obywatele,
Ponawiając pytanie zadane w tytule wątku, co dalej z AZUL-em? Wegetacja, żeby nie powiedzieć stan agonalny, ciągnie się już od dłuższego czasu. Sam mógłbym pociągnąć działalność uniwersytetu, kwestia tego czy jest sens dla jednej osoby(czyli mnie) ożywiać martwą instytucję. Być może się mylę i chętnych do studiowania i prowadzenia uczelni jest więcej? Ogółem zastanawiam się czy nie lepszym pomysłem byłoby wcielenie AZUL-u pod szyld innej uczelni jako wydział czy coś w podobnym brzmieniu. A jak wy to widzicie?