Witam Państwa Starosarmatów,
jak wiecie (albo i nie) od marca 2017 r. jestem selekcjonerem reprezentacji Sarmacji w piłce nożnej. Funkcję tą objąłem w dosyć szczególnych okolicznościach, można powiedzieć z łapanki, w wyniku jednoosobowego namaszczenia mnie na selekcjonera przez mojego poprzednika - Roberta von Thorn.
Rozpoczynając swoją misję nie mydliłem Wam oczu ani nie owijałem w bawełnę. Nie obiecywałem gruszek na wierzbie, zdając sobie sprawę, że ogólna kondycja drużyny - teoretycznie solidnej, ale w praktyce emeryckiej i mało perspektywicznej - nie jest najlepsza i nie pozwala włączyć się w równorzędną walkę o trofea. Wyniki, jakie dotychczas z Sarmacją osiągnąłem (dalekie miejsce w Lidze Mikroświatowej, męczarnie w grupie na v-mundialu), zdają się tylko potwierdzać moją diagnozę (dla sceptyków zwalania wszystkiego na jakoś drużyny, nadmienię tylko, że mimo dalekiego miejsca w lidze zostałem wybrany Menadżerem Sezonu, więc chyba ze mną jest jeszcze w miarę ok i nie ciągnę tej drużyn jakoś specjalnie w dół).
Dzisiaj Sarmacja gra ćwierćfinałowy mecz z Baridasem. Co istotne, mecz, który raczej przegramy. Znam swoją drużynę i wiem na co nas stać. Mecze z Brodrią pokazały dobitnie, że obecna kadra od niektórych ekip odbija się niczym od ściany, niezależnie od tego jaką taktyką zagramy. Z Baridasem będzie podobnie....
W mojej ocenie, niezwłocznie po zakończeniu Mundialu reprezentacja wymaga drastycznej przebudowy i rewolucyjnego odmłodzenia składu. W związku z tym, że nie mamy dostatecznych funduszy, które pozwoliłoby przeprowadzić taką zmianę bez uszczerbku na jakości, odmłodzenie, o którym piszę, będzie wiązało się ze znacznym osłabieniem zespołu na kilka najbliższych sezonów. Jednym słowem - Sarmacja będzie okupowała ogon stawki mikroświatowej przez najbliższe 3-4 sezony. Wszystko to po, by - na zapleczu - stanąć na nogi i powrócić z nową, silną drużyną, zbudowaną na solidnych podstawach. Z tym, że to potrwa...
Drodzy Starosarmaci, znacie moją wizję na ten zespół. Bezpośrednio po odpadnięciu z Mundialu oddam się do Waszej dyspozycji i proszę byście zdecydowali, czy dacie mi kredyt zaufania na następne sezony, czy może wolicie wybrać kogoś innego. Kogoś, kto będzie w stanie lepiej i - być może - mniej drastycznie przeprowadzić zmianę pokoleniową w waszej drużynie narodowej. Na decyzję macie czas do otwarcia okienka transferowego (a więc - zakończenia V-Mundialu). Potem bowiem rozpocznę wyprzedawanie emerytów i pewnych rzeczy nie będzie można już odwrócić.
Z trenerskimi pozdrowieniami!