Piraci z Tropicany

Ahoj!
​
Pewnie wygrywamy z KS Immortals, mimo słabej postawy zespołu i ledwie trzech gwiazdek trenera. Cieszy szczególnie, że wreszcie odblokował się nam Mauro Valdo, główne wzmocnienie przed sezonem. Zwycięstwo to dodatkowo wywindowało nas o kolejne dwa miejsca, w wyniku czego plasujemy się obecnie tuż za kreską, po której drugiej stronie czeka awans. Wprawdzie do trzeciego miejsca tracimy pięć punktów, nie zamierzamy jednak zarzucić walki. Za tydzień jedziemy do Altborka sklepać Ormal.

Ahoj!

O ile okupujące ostatnią lokatę KS Immortals nie było dla nas wymagającym przeciwnikiem, to już przedostatni Ormal sprawia nam problemy. Choć trzeba przyznać, że do sobotniego remisu mocno przyczyniła się także demencja trenera, który przez cały tydzień był przekonany, że ćwiczył z zawodnikami ustawienie 5-3-2, podczas gdy na mecz wyszli w klasycznym 4-4-2 i cały plan wziął w łeb.

Na szczęście ten godny pożałowania incydent nie spowodował u nas spadku z czwartego miejsca, nadal też zachowujemy szanse na awans, choć w głupi sposób się od niego oddaliliśmy. Aktualnym problemem zaczyna być spadek formy, w którą od trzech kolejek nie inwestujemy, próbując kupić jakiegoś dobrego napastnika. Niestety póki co podli wandejscy agenci sprzątają nam wszystkich kandydatów sprzed nosa.

EDIT: Zapomniałem dodać, że skompletowaliśmy drugi skład, który na naszych boiskach treningowych w Starej Przystani będzie brał udział w rozgrywkach Ligi Królewskiej. Niestety póki co, zawodnicy tej drużyny nadają się bardziej do kółka emerytów i rencistów, niż do gry w piłkę, ale niewątpliwie odpowiednia formacja polityczna przeprowadzona przez oficerów Gwardii Pirackiej zwiększy ich wolę gry.

[zbbrow]

Widzę, że słynna tropikańska demencja dopadła i Remigiusza!

Widzę, że słynna tropikańska demencja dopadła i Remigiusza!

No niestety. A niedługo, jak na prawdziwego El Dictatore przystało, dojdzie jeszcze paranoja i dopiero będzie wesoło

Ahoj!

Piraci po raz kolejny udowadniają, że lepiej grają bez trenera. Nie dostali żadnych wskazówek taktycznych i proszę, wygrywają 4-0 z Rotorem. Kolejna dobra informacja to sprowadzenie nareszcie dobrego napastnika. Sprowadzenie, dodajmy, po taniości, więc mamy sporo engelsów na łapówy dla zawodników. Miejmy nadzieję, że pierwszą premię będziemy mogli wypłacić już za parę godzin.

Czy Piraci wygrają z Lavivą Fer? Czy Andrzej Sapkowski odzyska swoje miliony? Czy Ciri będzie czarna? Na co najmniej jedno z tych pytań poznamy odpowiedź dziś o 19.30.

Ahoj!

My tu nic nie piszemy, a Piraci coraz bardziej się rozpędzają. Po tryumfie nad Rotorem dosłownie rozjechaliśmy Lavivę Fer. Mimo pauzowania udało nam się utrzymać jednopunktową stratę do trzeciego miejsca, więc jutrzejszy mecz z liderem zapewne zadecyduje o naszym awansie. Jeśli dodatkowo wygramy z Pasterzami, wrócimy do Pierwszej Klasy awansując z drugiego miejsca.
4-0 z Rotorem, 5-0 z Lavivą, wynik meczu ze Słonikami może być tylko jeden!

Tymczasem rezerwy z LK przejmują najgorsze zwyczaje pierwszego składu. Przegrali mecz, na który ustawiłem taktykę, a wygrali mecz, na który taktyki ustawić zapomniałem. Pytanie, po co im trener?

Ja Wam wygram z Pasterzami, ja Wam wygram!
Chociaż pewnie wygracie.
Ale co, pospinać się można

Pomścimy porażkę z początku sezonu!

Po remisie-dreszczowcu z FC Angstrem, schodzącego z furią do szatni El Dictatore zaczepił bardzo odważny dziennikarz.
- Z przecieków wiadomo, że znał señor dokładnie taktykę, jaką zastosują Angstremczycy, a mimo to przygotował zespół zupełnie odwrotnie. Mówi się, że osoba z tak daleko posuniętą demencją nie powinna trenować klubu, a co dopiero kierować całą wyspą.
Trener Piratów nie raczył na to odpowiedzieć, jednak następnego dnia rzeczony dziennikarz znalazł się w więzieniu.
Humory poprawiło tydzień później pewne zwycięstwo 2-0 nad Pasterzami, które podtrzymało nadzieje Piratów na awans. O wszystkim zadecyduje ostatni mecz w sezonie, jaki rozegramy z FC Almerą. Mimo optymistycznych zapowiedzi zawodników, na murach domów Soli zaczęły się pojawiać napisy "Wygrywacie albo oddajecie stołek!". Nie wiadomo czy chodzi o o stołek jedynie trenera, czy też jest to wezwanie do rewolucji, niemniej nie ulega wątpliwości, że najbliższy mecz będzie miał duże znaczenie prestiżowe, nie tylko w sferze sportu.

EDIT: Jeszcze wieści z rezerw:

Patałachy - tak odpowiedział na pytanie o postawę zawodników w ostatnim meczu trener rezerw Piratów. - Jezioro Romanowiec cegłowo jest klubem, któremu spokojnie mogliśmy się postawić i zdobyć chociaż jeden punkt. Tymczasem te łamagi nie potrafią wygrać, ba, nawet zremisować, nawet jeśli przeciwnik gra w dziesiątkę. Teraz na dodatek przebimbają dwa tygodnie, bo pauzujemy. A potem czeka nas lanie od Żółtej Gwiazdy.

Ahoj!

Na Tropicanie wojna, trener nie ma czasu kontrolować w pełni klubu i widać już tego efekty:

Raimundo Pajares miał zastrzyk z całkowicie legalną substancją - Gatamumbuba z Gwinei Równikowej Punty. Siostra zawodnika poznała szamana podczas swojej ostatniej podróży dlatego Raimundo Pajares poprawił swoja forme.

Członek zarządu musi kupić futro dla swojej kochanki. 180 500 Econ zniknęło.